Pogoda Garwolin z serwisu

FACEBOOK

sobota, 6 października 2012

Jesień na północy, lato na południu


Niż o wdzięcznym imieniu Nurcan, który przyniósł wichury w nocy na wybrzeżu, znajduje się w tym momencie na wschodzie Łotwy. Dzięki temu wiatr osłabł, a pogodę w Polsce dzieli długi, pofalowany front atmosferyczny rozciągający się od południowo-zachodniej Rosji, przez Polskę daleko po Atlantyk. Sobota zapowiada się zimna i deszczowa na północy, ale bardzo ciepła, w miarę pogodna, chociaż wietrzna na południu Polski.





 
Duża różnica temperatury

Nad Skandynawią wciąż dominuje rozległy układ niskiego ciśnienia, a wzdłuż należącego do niego frontu atmosferycznego rozwijają się wtórne ośrodki niżowe, jak na przyład Nurcan, który wczoraj wieczorem znalazł się nad Bałtykiem. Front oddziela dwie masy powietrza – polarnomorską chłodną na północy od cieplejszej na południu. Linia frontu o godzinie 12:00 UTC znajdzie się w pasie od Białegostoku po Gorzów Wielkopolski, co oznacza, że na południe od tej strefy zapowiada się bardzo ciepła i słoneczna pogoda, zaś na północ zimna i deszczowa.
Najlepiej na południowym wschodzie
Śliczna pogoda panować będzie dzisiaj na Górnym Śląsku, w Małopolsce oraz na Podkarpaciu. Tutaj przez cały dzień słonecznie, przez większą część dnia praktycznie ani jednej chmurki, dopiero po południu zacznie przybywać chmur, ale padać nie powinno. Będzie też bardzo ciepło – w rejonie Tarnowa przewidujemy 24 stopnie C. Nieźle będzie również na Mazowszu, Lubelszczyźnie, Ziemi Łódzkiej, w większej części Wielkopolski, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, lecz tu całkiem bezchmurnie już nie będzie, ale temperatura całkiem przyjemna, w granicach 20-23 stopni. Najgorzej na północy, gdzie od rana pochmurno i deszczowo.

Popołudniowe burze

Bardzo ciekawa sytuacja ma mieć miejsce po południu i wieczorem. Z północnego-zachodu na południowy-wschód schodził będzie wspomniany wcześniej chłodny front atmosferyczny z chłodnym powietrzem. Na obszarze Dolnego Śląska, Ziemi Lubuskiej i Wielkopolski pojawi się chwiejność atmosfery (CAPE) do ok. 200 J/kg, która pokryje się z groźnie wyglądającymi warunkami kinematycznymi: DLS 20-30 m/s, SRH 200-400 m2/s2, LLS 20-30 m/s. Jeśli konwekcja rozbuduje się wzdłuż frontu, wówczas nie można wykluczyć pojawienia się linii szkwałowej, która wieczorem obejmie Podlasie, Mazowsze, Ziemię Łódzką i północną Lubelszczyznę, po czym zacznie słabnąć. W trakcie jej przechodzenia pojawią się silne podmuchy wiatru południowo-zachodniego skręcającego na zachodni i północno-zachodni, obfite opady, grad oraz wyładowania atmosferyczne, choć tych nie powinno być zbyt dużo z uwagi na niski parametr chwiejności termodynamicznej.

W nocy z kolei od północnego-zachodu zacznie się przejaśniać, a opady przesuną się na południe i wschód, jednocześnie słabnąc. Konwekcja rozwinie się na wybrzeżu. Nad ranem będący na południu front ponownie zafaluje, rozpoczynając na południu Dolnego i Górnego Śląska, Opolszczyzny, Małopolski, Podkarpacia intensywniejsze opady.
Temperatura minimalna od 5 st. C na Pojezierzu Pomorskim, 7-8 stopni na północy i zachodzie, 9 st. C w centrum do 12 st. C na Podkarpaciu. Wiatr w ciągu nocy osłabnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz