Pogoda Garwolin z serwisu

FACEBOOK

czwartek, 9 sierpnia 2012

Zimny, deszczowy i burzowy czwartek


Do naszego kraju z północnego zachodu napływa coraz chłodniejsze powietrze. Apogeum chłodu, nastąpi jutro i pojutrze. Bardzo zimna zapowiada się zwłaszcza sobota, kiedy  temperatura nie będzie w stanie przekroczyć 15 stopni C.



Burze, deszcz i chłodno

Przed nami jesienny czwartek. Na porannych zdjęciach satelitarnych widać, że na obszarze naszego kraju mamy niewiele pogodnych miejsc. Opadów na razie jest jeszcze stosunkowo niewiele, ale sytuacja zmieni się około południa. Wówczas nastąpi wzrost energii chwiejności (CAPE), zwłaszcza na północy oraz w pasie od Podlasia, Warmii, Mazowsza i Lubelszczyzny, przez centrum aż po Dolny Śląsk i Opolszczyznę. W tych regionach dojdzie do uformowania się pojedynczych komórek burzowych, które przynosić mają przelotne, krótkotrwałe opady deszczu oraz wyładowania atmosferyczne. 
Z uwagi na obniżoną izotermę 0 stopni niewykluczony jest również grad. Strefa burz i opadów przemieszczać się będzie z północnego-zachodu na południowy-wschód i niewykluczone, że późnym popołudniem i wieczorem obejmie także Góry Świętokrzyskie i Małopolskę. Jednocześnie, z uwagi na dopływ coraz mniejszej energii słonecznej, będzie słabła, ale nie rozpadnie się całkowicie.
Do Polski napływa bardzo zimne powietrze i z północy i nie mamy co liczyć na wysokie temperatury. Temperatura maksymalna od 17-18 stopni na wybrzeżu do 24 stopni na Podkarpaciu. W głębi kraju 21-22 stopnie. Odczucie chłodu spotęguje okresami silniejszy wiatr z zachodu, zwłaszcza na północnym zachodzie i w Wielkopolsce, osiągający prędkość w porywach do 40-50 km/h. Podczas burz może być jeszcze silniejszy – do 60-75 km/h.

W nocy popada na południu i wschodzie,deszcz także nad morzem

Wieczorem konwekcja zacznie się rozpadać, ale nie zaniknie całkowicie. W ciągu nocy bardzo mocno da o sobie znać w rejonie Zatoki Gdańskiej, ale z uwagi na późne godziny i brak dostępu energii słonecznej będzie miała poważne problemy z utrzymywaniem się nad lądem i dlatego padać ma głównie przy wybrzeżu. Najsilniejszych ulew spodziewamy się w rejonie Mierzei Wiślanej. Deszcze pojawiać się mają także na południu oraz wschodzie naszego kraju. Na pozostałym obszarze zachmurzenie umiarkowane, okresami duże, ale na zachodzie i po północy już także w centrum opadów się nie spodziewamy. Noc ma być zimna – temperatura minimalna od 8 stopni na Podhalu i w kotlinach sudeckich do 15-16 stopni nad samym morzem; na pozostałym obszarze 10-13 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-zachodni i zachodni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz