Nadchodzący tydzień przyniesie duże zmiany pogody. Pierwsza połowa zapowiada się mglista, pochmurna, z opadami mżawki i wyjątkowo monotonna, a w drugiej poczujemy oddech zimy.
Poniedziałek, 21 października
Po wyjątkowo mglistej nocy w dzień na obszarze prawie całego kraju będzie pochmurno, jedynie na krańcach południowych, głównie w górach słonecznie. Miejscami popada mżawka. Temperatura maksymalna od 11 do 15 stopni na zachodzie, północy i w centrum do 18-20 stopni na południu Śląska i Małopolski. Wiatr słaby, na wybrzeżu umiarkowany, z północy i północnego-wschodu.
Wtorek, 22 października
Bez zmian – nadal dominować będą niskie chmury ze słabymi opadami mżawki. Będzie też mglisto, gdzieniegdzie mogą się one utrzymywać przez cały dzień. Chłodno, temperatura maksymalna od 8 stopni na Suwalszczyźnie, 9-11 stopni w głębi kraju do 12-13 stopni na południu i zachodzie, w rejonach podgórskich 14-15 stopni. Wiatr słaby, północno-wschodni.
Środa, 23 października
Polska będzie pod wpływem klina wyżowego znad Ukrainy. Na obszarze całego kraju raczej pochmurno, mglisto, ze słabymi opadami mżawki. Temperatura wyniesie od 6-7 stopni na północy i wschodzie Mazowsza oraz na Podlasiu, 8-9 stopni w głębio kraju do 10-11 stopni na zachodzie i krańcach południowych. Wiatr bardzo słaby, południowy, południowo-zachodni, a na południu także ze wschodu.
Czwartek, 24 października
Z północy na południe wędrował będzie chłodny front atmosferyczny związany z niżem znad Skandynawii, za którym spłynie zimna arktyczna masa powietrza. Spodziewamy się na ogół słabych opadów deszczu, jedynie na wybrzeżu i Warmii popada mocniej. Temperatura bez większych zmian – od 8-9 stopni na północy, ok. 10-11 stopni w centrum do 12-13 stopni na południu. Wiatr powieje nieco silniej niż ostatnio, zachodni i północno-zachodni.
Piątek, 25 października
W piątek będziemy pod wpływem niżu skandynawskiego w zimnych, arktycznych masach powietrza napływających do nas z północy. Na zachodzie na ogół bez opadów. Im dalej na północ i wschód, tym więcej chmur i opadów: krupy śnieżnej bądź gradu. W górach, a pod wieczór także w rejonie Zatoki Gdańskiej i na Warmii spodziewamy się deszczu ze śniegiem i śniegu. Na drogach zrobi się bardzo ślisko. Będzie zimno, a odczucie chłodu spotęguje silniejszy północno-zachodni wiatr, osiągający w porywach 45-60 km/h. Temperatura maksymalna od 5-6 stopni w pasie od Pojezierza Pomorskiego po Podlasie do 7-8 stopni w głębi kraju.
Weekend, 26-27 października
Następny weekend (26-27.10) zapowiada się bardzo chłodno. Za sprawą wyżu atlantyckiego i niżu znad północno-zachodniej Rosji do naszego kraju spływać będzie zimna, arktyczna masa powietrza prosto znad koła podbiegunowego. W sobotę na południu Małopolski, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie należy spodziewać się intensywnych opadów śniegu (być może strefa wejdzie dalej), przelotne śnieżyce spodziewane są także na wybrzeżu, na pozostałym obszarze pogodnie, ale zimno: od 4-5 stopni na północy, wschodzie i w Małopolsce do 8 stopni na krańcach zachodnich. Noc z soboty na niedzielę mroźna, z temperaturami od -6 do -2 stopni. W dzień od 2 stopni na Podkarpaciu do 5-6 stopni na pozostałym obszarze – wszędzie spodziewamy się przelotnych opadów śniegu, na wybrzeżu najintensywniejszych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz