Jak twierdzą badacze pracujący dla NASA ustalono mechanizm powstawania bardzo rzadkich obłoków na niebie. Chodzi o tak zwane obłoki srebrzyste lub inaczej chmury typu Noctilucent. Wszystko wskazuje na to, że są one pochodzenia pozaziemskiego.
Pierwsze obserwacje tych dziwnych obłoków pochodzą z XIX wieku a konkretnie z okresu po wybuchu wulkanu Krakatau. Dlatego właśnie początkowo wiązano je z obecnością pyłu wulkanicznego. Po czasie jednak okazało się, że zjawisko nadal występuje mimo braku porównywalnej erupcji. Jasne stało się, że musi istnieć jakiś inny czynnik sprawczy.
Chmury typu Noctilucent występują w wyższych partiach atmosfery. Czasami nawet na wysokości 85 kilometrów. Są one widoczne zwykle po zachodzie Słońca. Ich gęstość optyczna jest tak mała, że widać przez nie gwiazdy.
Badacze z Uniwersytetu Hampton usiłowali raz na zawsze odpowiedzieć na pytanie o przyczyny powstawania tych chmur. Poprzednia teoria zakładała, że obłoki powstają w wyniku nagromadzenia się w górnej atmosferze cząstek sadzy i pyłów. To okazało się być częściową prawdą, bo za dziwne obłoki faktycznie odpowiada pył, ale nie pochodzenia wulkanicznego, lecz meteorytowego.
Praktycznie cały układ słoneczny jest wypełniony gruzem kosmicznym o różnej wielkości. Gruz spada na Ziemię każdego dnia, ale w większości spala się w atmosferze. Fragmenty spalonych kosmicznych skał czasami trafiają w postaci pyłu warstwy atmosfery zwanej mezosferą. Obszar ten znajduje się na wysokości od 70 do 100 kilometrów nad poziomem morza.
Naukowcy badali skład chemiczny chmur i ustalili, że do 3 procent składu to rzeczywiście pył pochodzenia meteorytowego. To, co nadal wymaga badań to fakt, że obłoki srebrzyste zaczynają pokazywać się poza regionami arktycznymi. Badania wskazują, że może mieć z tym coś wspólnego metan, który poprzez reakcje w atmosferze daje początek kryształkom widocznym potem, jako srebrzyste obłoki. Dzięki temu ich pojawienie się można również traktować, jako indykator zachodzących zmian klimatycznych.
Źródło:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz